Ta strona zapisuje w Twoim urządzeniu krótkie informacje tekstowe zwane plikami cookies (ciasteczkami). Są one wykorzystywane do zapisywania indywidualnych preferencji użytkownika, umożliwiają logowanie się do serwisu, pomagają w zbieraniu statystyk Twojej aktywności na stronie. W każdej chwili możesz zablokować lub ograniczyć umieszczanie plików cookies (ciasteczek) w Twoim urządzeniu zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Ustawienie lub pozostawienie ustawienia przeglądarki na akceptację cookies (ciasteczek) oznacza wyrażenie przez Ciebie świadomej zgody na takie praktyki.

OK, rozumiem i akceptuję
Protest Solidarności "Wiek emerytalny - nasze prawo, nasz wybór"


W sobotę, 16 września przed siedzibą Komisji Europejskiej w Warszawie odbył się protest pod hasłem „Wiek emerytalny - nasze prawo, nasz wybór”, zorganizowany przez NSZZ „Solidarność”. Protestujący skierowali na ręce przewodniczącego KE petycję, w której podkreślili, że nieuzasadnione są zarzuty kierowane przeciwko Polsce w związku ze zróżnicowanym wiekiem emerytalnym kobiet i mężczyzn, gdyż jest to suwerenna decyzja polskiego rządu. Podkreślono także, że przyjęte przepisy są zgodne z polską konstytucją, nie dyskryminują kobiet, a wynikają ze szczególnych funkcji macierzyńskich i wychowawczych, jakie pełnią kobiety w rodzinie.  Związkowcy zaapelowali, żeby KE uszanowała wolę obywateli i zaprzestała nacisków wobec Polski.

W proteście wzięła udział Poseł Jadwiga Wiśniewska, która wyraziła swoje poparcie dla postulatów „Solidarności”. W ostrych słowach skrytykowała także bezprawne działania KE: „Wkurza mnie to, że ci, którzy nigdy nie byli w Polsce albo bywają tutaj rzadko, mówią o tym, że nasza demokracja jest zagrożona, że Polki mają ograniczone prawa”. Pani Poseł dodała także, że „powinniśmy razem pokazać, że Polki i Polacy mają prawo decydować o tym, jak urządzać swoją ojczyznę”. Wskazała także, że „żadna regulacja europejska nie reguluje kwestii dotyczących wieku emerytalnego”. Na koniec Europoseł Jadwiga Wiśniewska zdecydowanie podkreśliła, że UE odcina się dziś od wartości chrześcijańskich, na których została zbudowana.