Ta strona zapisuje w Twoim urządzeniu krótkie informacje tekstowe zwane plikami cookies (ciasteczkami). Są one wykorzystywane do zapisywania indywidualnych preferencji użytkownika, umożliwiają logowanie się do serwisu, pomagają w zbieraniu statystyk Twojej aktywności na stronie. W każdej chwili możesz zablokować lub ograniczyć umieszczanie plików cookies (ciasteczek) w Twoim urządzeniu zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Ustawienie lub pozostawienie ustawienia przeglądarki na akceptację cookies (ciasteczek) oznacza wyrażenie przez Ciebie świadomej zgody na takie praktyki.

OK, rozumiem i akceptuję
Przyjęcie raportu Noichl to cios dla Unii Europejskiej i wartości, z których wyrosła


Parlament Europejski opowiedział się za przyjęciem sprawozdania Marii Noichl w sprawie strategii na rzecz równouprawnienia kobiet i mężczyzn. "To zwycięstwo ideologii nad prawem i będzie wykorzystywane przez środowiska LGBT do forsowania lewicowej ideologii gender" - uważa Jadwiga Wiśniewska.

Zdaniem europosłanki PiS zapisy zawarte w raporcie ingerują w kompetencje państw członkowskich i są niezgodne z przepisami krajowymi.


"Raport Noichl oparty jest na bezpodstawnym założeniu, że aborcja jest prawem człowieka, ingeruje w edukację poprzez wdrażanie perspektywy genderowej, promuje rodzicielstwo osób LGBT i uderza w instytucję rodziny. Takie zapisy raportu są zagrożeniem dla istnienia zdrowego społeczeństwa, ponieważ podważają to, co jest jego istotą, czyli niezbywalną godność człowieka oraz naturalne różnice między kobietą a mężczyzną" - podkreśla Jadwiga Wiśniewska i wskazuje, że w raporcie postuluje się przyjęcie genderowej wizji społeczeństwa.

"Dlatego musimy skupić się na budowaniu silnego i spójnego społeczeństwa, opartego na tradycyjnej rodzinie, która jest najlepszym miejscem dla rozwoju człowieka. Na szczęście przyjęcie tego sprawozdania nie pociąga za sobą większych konsekwencji, ponieważ jest sprawozdaniem nielegislacyjnym i nie ma mocy prawej" - ocenia europosłanka PiS.