Ta strona zapisuje w Twoim urządzeniu krótkie informacje tekstowe zwane plikami cookies (ciasteczkami). Są one wykorzystywane do zapisywania indywidualnych preferencji użytkownika, umożliwiają logowanie się do serwisu, pomagają w zbieraniu statystyk Twojej aktywności na stronie. W każdej chwili możesz zablokować lub ograniczyć umieszczanie plików cookies (ciasteczek) w Twoim urządzeniu zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Ustawienie lub pozostawienie ustawienia przeglądarki na akceptację cookies (ciasteczek) oznacza wyrażenie przez Ciebie świadomej zgody na takie praktyki.

OK, rozumiem i akceptuję
Chcemy Unii zasad i wartości. Unii zjednoczonej w różnorodności.


Strasburg, 8 czerwca 2021r

W Strasburgu, Parlament Europejski w czasie sesji plenarnej obradował nad kwestią uprawnień śledczych Parlamentu Europejskiego. Głos w debacie zabrała eurodeputowana PiS Jadwiga Wiśniewska. 

Jadwiga Wiśniewska pytała retorycznie, do czego właściwie sprowadza się dziś debata Parlamentu. „Do konieczności postanowienia, jakiej UE chcemy” - powiedziała eurodeputowana i dodała, że obecne dyskusje wskazują na to, że większa część PE chciałaby UE jako federalistycznego związku państw. „A może chcecie Państwo takiego jednomyślnego związku, jakim był Związek Sowiecki? Jedna myśl, jedna rada, jeden sposób widzenia świata” - stwierdziła. 

Europosłanka wytknęła hipokryzję Parlamentu Europejskiego wskazując, że tolerancja jego większości kończy się tam, gdzie zaczyna się odmienna od nich. „Jeśli nie będziemy się różnić i nie będziemy zjednoczeni w różnorodności to UE będzie zmierzała donikąd. Jakiej UE chcemy? Unii wartości i zasad” - podkreśliła polska polityk i przypomniała sytuację, kiedy wiceprzewodnicząca PE Katarina Barley stwierdziła, iż państwa członkowskie, których rządy jej się nie podobają, należy zagłodzić - „przez takie działania stosujecie Państwo dyktaturę” - zakończyła Jadwiga Wiśniewska.