W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata pt. „Odzyskać nasz± przewagę konkurencyjną – dostatnia UE w rozdrobnionej gospodarce światowej”. W dyskusji udział wzięła eurodeputowana PiS Jadwiga Wiśniewska.
Jadwiga Wiśniewska zwracając się do unijnego komisarza ds. rynku wewnętrznego Thierrego Bretona zauważyła, że aby rozwiązać problem trzeba najpierw postawić diagnozę. „A diagnoza jest prosta i czytelna - Europa stała się karłem gospodarczym z powodu realizacji polityki klimatycznej, która powoduje, że następuje ucieczka emisji, a firmy wyprowadzaj± produkcję poza Unię Europejską” - stwierdziła. „Czy chcecie Państwo udawać, że nie widzicie, że ten statek który nazywa się "Unia Europejska" tonie?” - pytała eurodeputowana. Polska polityk zauważyła, że zdesperowani rolnicy wychodzą na ulice, przemysł wyprowadza produkcję poza Unię Europejską, a w Parlamencie Europejskim „dyskutujemy grzecznie o niczym”. „Czas ratować gospodarkę unijną, czas się opamiętać” - apelowała.
Jadwiga Wiśniewska pytała również komisarza Bretona, który mówił o rzekomej dobrej współpracy w Komisji Europejskiej, o to, dlaczego szefowa KE chce przykręcić jeszcze bardziej śrubę klimatyczną i doprowadzić do redukcji emisji aż o 90 procent. „To będzie zagłada europejskiej gospodarki. Czas na opamiętanie” - powtórzyła swój apel eurodeputowana.