Intergrupa ds. Dobrostanu i Ochrony Zwierząt spotkała się 15 marca w celu omówienia dobrostanu zwierząt w czasie uboju. Prezenterzy przedstawili niektóre z utrzymujących się problemów i podkreślili możliwości lepszego egzekwowania istniejącego prawodawstwa UE oraz inicjatyw, które mogą ostatecznie doprowadzić do ulepszenia prawodawstwa, zarówno na poziomie krajowym jak i unijnym.
Poseł do PE Florent Marcellesi (Grupa Zielonych/Wolne Przymierze Europejskie, Hiszpania) zabrał głos i przedstawił temat. Podkreślił wagę pytań o dalszy sens stosowania praktyk uboju rytualnego bez ogłuszania, jak i sens organizowania walk byków.
Virginia Iniesta, wiceprezes AVATMA, hiszpańskie stowarzyszenie lekarzy weterynarii na rzecz zakazania walki byków i wykorzystywania zwierząt, przedstawiła prezentację na temat "Ubój zwierząt bez uprzedniego ogłuszania". Ustawodawstwo europejskie nakazuje, aby wszystkie zwierzęta zabite do spożycia były nieprzytomne w chwili śmierci, aby zapobiec cierpieniom, których można uniknąć. Jednak dopuszczalne są wyjątki prawne w oparciu o tradycje kulturowe lub obrzędy religijne niektórych grup ludności. Według niektórych interpretacji ogłuszenie zwierzęta można uznać za niezdatne do celów religijnych. Jednak różne szkoły myślenia w ramach tych samych grup religijnych argumentują, że niektóre metody ogłuszania są całkowicie dopuszczalne i zgodne z zaleceniami religijnymi.
Dodała, że kilka krajów europejskich już całkowicie zakazało uboju zwierząt bez ogłuszania. Natomiast w innych krajach praktyka ta staje się normą ze względu na komercyjne i przemysłowe interesy w sektorze mięsnym zapominając, że wyjątek ten dotyczy wyłącznie praktyk religijnych i kulturowych. Konsumenci nie są informowani o sposobie uboju z powodu braku jednoznacznego oznakowania mięsa i tym samym są pozbawieni możliwości prawa wyboru.
Ubój bez ogłuszenia jest praktykowany również w walkach byków, tłumacząc tę wyjątkowość tradycją kulturową. Podczas walki byków wielokrotne zadawanie ciosów powoduje głębokie rany, wykrwawienie, i śmierć przy ogromnych cierpieniach. Virginia Iniesta podsumowała: "Niedopuszczalne jest, że w rozwiniętym społeczeństwie nadal istnieją wyjątki prawne, które dopuszczają cierpienia zwierząt tam, gdzie można by tego uniknąć".
W drugiej prezentacji Brigitte Gothière, współzałożycielka „L214, Etyki i zwierząt", podkreśliła poważne problemy dotyczące dobrostanu zwierząt we francuskich rzeźniach i wymijające odpowiedzi właścicieli rzeźni. Obecna sytuacja we Francji spowodowana jest między innymi brakiem personelu, brakiem odpowiedniego szkolenia, unikaniem sankcji i niewystarczającą ilością przeprowadzanych kontroli przez stosowne organy. Również personel weterynaryjny jest za mało obecny. Już w 2014 r. Francuska Izba Kontroli wskazała na poważne naruszenia prawa. Francuski rząd uznaje niedociągnięcia w zakresie ochrony zwierząt w rzeźniach i wskazuje na naruszenia przepisów UE, jednocześnie stwierdzając, że standardy europejskie są zbyt wysokie.
Również badania L214 w rzeźniach wykazały szereg naruszeń przepisów UE. W jednej z badanych rzeźni wstępne dochodzenie policyjne odnotowało 195 naruszeń prawa w ciągu jednego tygodnia. Wykazano również brak personelu i braki w używanym sprzęcie.
Brigitte Gothière wyjaśniła: "Władze francuskie doszły do wniosku, że w ubojniach we Francji rzeczywiście występuje ogólny problem". Minister rolnictwa nakazał przeprowadzić oficjalne dochodzenie we wszystkich ubojniach. W konsekwencji dochodzenia 80% przypadków uznano za naruszające prawo. Parlamentarna komisja śledcza zakończyła się projektem ustawy.
Prezentacje zakończyła ożywiona debata na temat priorytetów i dalszych możliwych działań. Podczas wydarzenia eksperci i politycy omawiali różne możliwe rozwiązania i inicjatywy, takie jak monitorowanie w ubojniach, etykietowanie mięsa zwierząt zabijanych bez ogłuszania, oraz stosowanie obowiązkowego odwracalnego ogłuszania przy uboju rytualnym.