W Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca okaleczania żeńskich narządów płciowych. "To przerażające, że w dzisiejszych czasach, w XXI wieku, dochodzi do tak sadystycznych praktyk" - mówiła w czasie debaty Europoseł Jadwiga Wiśniewska.
Europosłanka przypomniała, że zaledwie kilka dni temu obchodziliśmy po raz dziewiąty dzień "Zero tolerancji dla okaleczania żeńskich narządów płciowych". Tymczasem, jak zauważyła Europosłanka, dane dotyczące skali tych okrutnych praktyk są zatrważające.
"140 milionów kobiet na świecie jest okaleczanych. 2 miliony kobiet rocznie cierpi z tego powodu. 6 tysięcy kobiet dziennie jest okaleczanych. W Unii Europejskiej żyje pół miliona kobiet, które doświadczyły tego procederu. To przerażające, że w dzisiejszych czasach, w XXI wieku dochodzi do tak sadystycznych praktyk" - mówiła Jadwiga Wiśniewska.
Europosłanka PiS odniosła się także do wystąpienia komisarz sprawiedliwości, spraw konsumenckich i równości płci Very Jourovej, w którym, zdaniem Jadwigi Wiśniewskiej, zabrakło konkretnych propozycji walki z tym problemem.
"Przysłuchiwałam się Pani wystąpieniu i nie znajduję niestety w nim konkretów. Możemy gadać, a z tego nic nie wynika. Kobiety cierpią. Kto się o nie upomni, jeśli my się dziś skutecznie nie upomnimy o ich życie?" - pytała Jadwiga Wiśniewska i wezwała komisarz do przygotowania mapy drogowej mającej na celu wyeliminowanie tego procederu.