Podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego odbyła się debata poświęcona roli unijnych strategii politycznych w kształtowaniu europejskiego modelu sportu. Głos w niej zabrała europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska.
Jadwiga Wiśniewska poruszyła w debacie zagadnienie, które wciąż pozostaje tematem tabu. Zwróciła uwagę, że zawodniczki muszą rywalizować z osobami, które przeszły zmianę płci, mimo że przewaga fizjologiczna w sile i budowie ciała jest oczywista. „To niszczy sens kategorii kobiecej. To zabija kobiecy sport” - przestrzegała europoseł.
Polska polityk przytoczyła dane z raportu ONZ z 2024 roku, wskazujące, że tylko w ostatnich latach ponad 600 zawodniczek straciło 890 medali w 29 dyscyplinach sportowych w wyniku rywalizacji z transmężczyznami.
„Jak więc możemy mówić o równych szansach i uczciwości rywalizacji?”
– pytała w tym kontekście. Wiśniewska zauważyła, że kwestia ta została całkowicie pominięta w przedstawionym sprawozdaniu. Wyraziła przy tym poparcie dla stanowiska specjalnej sprawozdawczyni ONZ ds. przemocy wobec kobiet, która wzywa państwa do zaprzestania dopuszczania „mężczyzn identyfikujących się jako kobiety” do rywalizacji z kobietami i dziewczętami w zawodach sportowych.
„Sport to forma współzawodnictwa, która musi opierać się na równych i tych samych zasadach. Nie pozwólmy, by ideologia LGBT niszczyła sport kobiecy”
apelowała o poszanowanie zasad fair play i równości w sporcie.