W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata na temat wdrożenia dyrektywy w sprawie ekoprojektu, który określa minimalne progi w zakresie efektywności energetycznej oraz nakłada wymóg umożliwienia użytkownikom naprawy produktów wykorzystujących energię. Wprowadza też kryterium stosowania trwałych i ekologicznych materiałów zapewniających, że produkowane urządzenia będą mogły być użytkowane przez dłuższy czas, a następnie poddane recyklingowi. W imieniu grupy EKR głos w dyskusji zabrała europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska.
Jadwiga Wiśniewska wyraziła zadowolenie, że w raporcie zostały uwzględnione zgłaszane przez nią kwestie dotyczące uznania szczególnej roli małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), które mają mniejsze możliwości dostosowania się do nowych wymogów niż więksi producenci. Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości podziękowała za zaakceptowanie jej postulatu mówiącego, aby każde rozszerzenie zakresu dyrektywy było poprzedzone dogłębną oceną wpływu, która powinna wykazać, jakie ewentualne korzyści wynikną z objęcia tymi przepisami nowych kategorii produktów.
Zdaniem polskiej polityk wprowadzenie wymogów związanych z projektowaniem ekologicznym to ruch w dobrym kierunku, który Parlament Europejski powinien poprzeć. Pozwoli to na bardziej efektywne wykorzystywanie energii oraz przełoży się nie tylko na ograniczenie szkodliwych emisji, ale również zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego w Unii Europejskiej. Ponadto przyniesie wymierne korzyści konsumentom, którzy będą mogli oszczędzić na rachunkach za prąd.
Europosłanka zauważyła jednak, że niektóre zapisy zaproponowane w projekcie sprawozdania nie są dobrym rozwiązaniem, jak np. kwestia aspektów etycznych. „Oczywiście są one istotne, ale uważam, że dyrektywa dot. ekoprojektu nie jest odpowiednim miejscem, aby poruszać te tematy” – podkreśliła polska polityk.
„W głosowaniu plenarnym przegłosowano dwie przygotowane przez mnie poprawki: pierwszą dotyczącą wprowadzenia odpowiedzialności producentów za zarządzanie produktami wtedy, gdy stają się one odpadami oraz drugą, która podkreśla konieczność utrzymania wyłączenia spod zakresu ekoprojektu oświetlenia stosowanego w teatrach i przemyśle scenicznym” – dodała Jadwiga Wiśniewska.