Jako ostatni stażysta w biurze Pani Poseł Jadwigi Wiśniewskiej w kończącej się kadencji Parlamentu Europejskiego wykonywałem wiele zadań. Do najciekawszych z nich należał udział w spotkaniach komisji oraz posiedzeniach plenarnych, które do tej pory mogłem śledzić jedynie z ekranu telewizora lub komputera. Praca biurowa w postaci sporządzania notatek jak również poszukiwania materiałów potrzebnych do analizy, choć niekiedy nie należała do najłatwiejszych, to zawsze była interesującym wyzwaniem. Do moich zadań należało także sporządzanie tłumaczeń dokumentów oraz opracowanie projektów wyjaśnień do głosowań. Nowym doświadczeniem była dla mnie pomoc w koordynowaniu wycieczki z Polski, która przyjechała do Brukseli na specjalne zaproszenie Pani Poseł.
Pierwsze dni w nowej roli postawiły mnie w nieco kłopotliwej sytuacji. Nie potrafiłem odnaleźć się w ogromnym budynku Parlamentu Europejskiego, labirynt wind, korytarzy oraz pomieszczeń wydawał się być niemożliwy do zapamiętania, jednakże z pomocą kolegów- stażystów oraz asystenta Pani Poseł po kilku dniach odnalazłem właściwe ścieżki. Biuro nieustannie służyło pomocą w szczegółowym wyjaśnianiu wszelkich niejasności, pojawiających się w toku wykonywania obowiązków.
Oprócz pracy, cały zespół dba o rozwój poczucia patriotyzmu i świadomości obywatelskiej. Z osobistego polecenia Pani Poseł zwiedziłem Parlamentarium oraz Dom Historii Europejskiej, które dają rzeczywisty pogląd na kwestie polityczno- historyczne dotyczące zwłaszcza narodu polskiego. Dzięki uprzejmości Pani Poseł Wiśniewskiej byłem również uczestnikiem przedpremierowej projekcji filmu pt. „Ignacy Łukasiewicz, romantyczny nafciarz” oraz innych wydarzeń kulturalnych - jednym z najciekawszych był koncert fortepianowy dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej.
Dużym zaskoczeniem była dla mnie swoboda przejawiająca się w możliwości uczestniczenia w spotkaniach parlamentarnych i konferencjach dotyczących tematów mieszczących się w kręgu moich zainteresowań. Kiedy rozpoczynałem staż poinformowano mnie, iż jest on również czasem przeznaczonym na mój osobisty rozwój poza biurem, a tym samym zachęcono mnie skutecznie do brania udziału w ogromie wydarzeń mających miejsce w Parlamencie, z czego bardzo chętnie korzystałem, w szczególności w celu gromadzenia materiałów naukowych do pracy magisterskiej.
Elementem stażu była również współpraca z Panią Poseł, która ukazuje działania Parlamentu bez jakichkolwiek tajemnic i z pełną przejrzystością. Pani Poseł wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jest to kobieta niezwykle ciepła, która jednak bez skrępowania wyraża głośno swoje poglądy, zwłaszcza w celu ochrony interesów Polski i jej obywateli. Postawa Pani Poseł motywuje do ciężkiej pracy, a precyzja z którą formułuje polecenia tylko ułatwia jej wykonywanie. Pani Poseł, pomimo natłoku obowiązków zawsze znajdywała czas na krótką rozmowę.
Pobyt w Brukseli to także wielka szansa na zwiedzanie kraju. Dzięki temu udało mi się odwiedzić min. piękne miasto-Brugia. Staż ten polecam każdej osobie, która pragnie poszerzać horyzonty w zakresie: politologii, prawa oraz nauk społecznych. Uważam, że staż który odbyłem dzięki uprzejmości Pani Poseł był jednym z ciekawszych doświadczeń w moim życiu. Mój punkt widzenia na niektóre sprawy, zwłaszcza w zakresie polityki uległ znacznej zmianie- nie mam wątpliwości, że na lepsze. Zrozumiałem pewne procesy , które były dla mnie trudne do pojęcia w trakcie edukacji szkolnej. Był to również prawdziwy sprawdzian dla umiejętności językowych oraz życiowych, będących także przydatną nauką.
Jeremiasz Kalus
student Uniwerstytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie i Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach