Ta strona zapisuje w Twoim urządzeniu krótkie informacje tekstowe zwane plikami cookies (ciasteczkami). Są one wykorzystywane do zapisywania indywidualnych preferencji użytkownika, umożliwiają logowanie się do serwisu, pomagają w zbieraniu statystyk Twojej aktywności na stronie. W każdej chwili możesz zablokować lub ograniczyć umieszczanie plików cookies (ciasteczek) w Twoim urządzeniu zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Ustawienie lub pozostawienie ustawienia przeglądarki na akceptację cookies (ciasteczek) oznacza wyrażenie przez Ciebie świadomej zgody na takie praktyki.

OK, rozumiem i akceptuję
Konwencja Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR)


Dziś na warszawskim Torwarze odbyła się Konwencja Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR). Podczas Konwencji zaprezentowani zostali Europarlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości należacy do frakcji EKR. Swoje dotychczasowe dokonania i działania na forum Parlamentu Europejskiego przedstawiła także Europoseł Jadwiga Wiśniewska.

Konwencja rozpoczęła się od przemówienia Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, który w pierwszych słowach podziękował Wszystkim, którzy byli zaangażowani w kampanię prezydencką za pracę, za wysiłek, za determinację, za wiarę w to, co wydawało się niemożliwe:

"Byliście tymi, którzy nie widzieli, ale uwierzyli. Chciałem podziękować wam, którzy jesteście na tej sali, ale także na wasze ręce chciałem podziewać także tym wszystkim których tu nie ma, a którzy wzięli udział w kampanii i tym wszystkim którzy poparli naszego kandydata. Naprawdę dokonaliście wiele. (...) To był ważny krok w stronę ważnej zmiany, w stronę naprawy Rzeczypospolitej. To Wy sprawiliście, że droga do zmian została otwarta.
Prezydent RP, dziś prezydent elekt, Andrzej Duda pozyskał wielkie zaufanie Polaków, ale to zaufanie to także wielka odpowiedzialność, wielka odpowiedzialność za to, że zapowiadane zmiany zostaną podjęte i przyniosą rezultaty. Ale żeby to się stało musimy odnieść jeszcze jedno zwycięstwo, zwycięstwo w wyborach parlamentarnych.
Musimy dać prezydentowi rząd, który będzie jego drużyną, który przekona Polaków, że naszą Ojczyznę można rządzić uczciwie, sprawiedliwie dla dobra publicznego, że choroby naszego życia społecznego, można wyleczyć. Musimy wierzyć w zwycięstwo, ale musimy wiedzieć także, że nic także nie zostało rozstrzygnięte, że wiele jeszcze przed nami, że nic nam się nie należy. Musimy przekonać Polaków, że to co głosimy, głosimy na poważnie, naprawdę, że zmiany, które zapowiadamy są w interesie Polaków, w interesie ich dzieci i wnuków, że są one dla nas. (….) Aby to osiągnąć potrzebna jest praca, potrzebne jest jeszcze więcej pracy niż ta, którą włożyliśmy w kampanię prezydencką. Powtarzam, jeszcze więcej pracy. Są potrzebne dobre wiarygodne listy wyborcze.

Na zakończenie przemówienia Jarosław Kaczyński przedstawił kandydatkę na Premiera RP - Panią Beatę Szydło. - "Ona poprowadzi drużynę Andrzeja Dudy, jeżeli zwyciężymy w jesiennych wyborach parlamentarnych" - powiedział prezes PiS.

Jako drugi wystąpił Prezydent - elekt Andrzej Duda, który swoje wystąpienie również rozpoczął od podziękowań:  "Jestem ogromnie wzruszony, ponieważ przypomniała mi się nasza konwekcja ta z lutego na której rozpoczęliśmy kampanię prezydencką, która rozpoczęła drogę do zwycięstwa, za tą drogę chciałem wam podziękować, bo po to tutaj przyszedłem. Dziękuję za tamten wielki trud za tamten optymizm."

Prezydent - elekt podziękował również Jarosławowi Kaczyńskiemu za ogromne zaufanie, którym go obdarzył. "To było wielkie zaufanie, że ja będę na tyle odważny żeby unieść tą idee, którą niósł Lech Kaczyński" - powiedział.

Andrzej Duda podkreślił, że wielkie podziękowania należą się także wspaniałej kobiecie, bez której nie było by jego zwycięstwa - Beacie Szydło.  "To się udało tylko dlatego, że jest ona wielce doświadczona w kierowaniu ludźmi, umiejąca ułożyć pracę, ale co było najważniejsze potrafiąca wykorzystać potencjał ludzi, którzy są wokół niej" — dodał. Docenił także jej umiejętność słuchania ludzi, wiedzę, mądrość i doświadczenie. Prosząc  o zaangażowanie i pomoc podczas kampanii parlamentarnej powiedział: Polska zasługuje na dobrego premiera.

Andrzej Duda przedstawił także jaką ma wizję swojej prezydentury. Na zakończenie wystosował apel do wszystkich zgromadzonych na warszawskim Torwarze:  "Proszę abyście nieśli do swoich domów tę wiadomość, że polska polityka może być lepsza".

"Można byłoby powiedzieć wyszło szydło z worka" – zaczęła swoje przemówienie Beata Szydło, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera. Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości również rozpoczęła swoje przemówienie od podziękowań za współpracę podczas kampanii prezydenckiej. "24 maja zwyciężyliście Wy właśnie. To dzięki Wam jest dziś z nami prezydent Andrzej Duda. Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w kampanię prezydencką."

Zaznaczyła, że dzięki determinacji i ciężkiej pracy wielu ludzi, dzięki temu, co wspólnie zrobili, została stworzona drużyna, która zwyciężyła. "Ta drużyna uchyliła drzwi do dobrej zmiany, do naprawy. O tym mówili nam Polacy, kiedy podróżowaliśmy podczas kampanii prezydenckiej. Słuchaliśmy tego i wierzcie mi, usłyszeliśmy co do nas mówicie. Nasza drużyna musi działać razem, działać dalej. Nasza wiara musi być jeszcze głębsza. Ci, którzy przegrali, nie będą chcieli ponieść kolejnej klęski, będą chcieli nas zdyskredytować. Wiem, że będę szkalowana, że będą mówili, że będę kierowana z drugiego szeregu. Szkoda czasu na komentowanie tego. Powiem krótko: nazywam się Szydło, Beata Szydło! I nie pozwolę sobą kierować. To nie znaczy, że nie będę słuchać ludzi" – zaznaczyła. - "Będę słuchać i młodszych i starszych, i biednych i bogatych" – dodała.

Wiceprezes PiS podziękowała również Jarosławowi Kaczyńskiemu: "Drogi Jarku, dziękuje ci za to, czego mogłam się od ciebie nauczyć w polityce. Zawsze powtarzasz, że służba i służba. My obudziliśmy w Polakach nadzieję i nie można nam jej zmarnować. Drużyna Dudy wygrała, bo rozmawialiśmy z ludźmi i ich słuchaliśmy. Tego właśnie Polska potrzebuje" - zaznaczyła wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.

Mianowana na premiera Beata Szydło powiedziała, że program Andrzeja Dudy bierze jako swój. Mówiła o obniżeniu wieku emerytalnego, podwyższeniu kwoty wolnej od podatku i 500 zł na każde dziecko w rodzinie. "Dziś musimy odbudować szacunek dla polskiego państwa. Politycy muszą służyć obywatelom. Ja nie muszę dziś z mojego kalendarza wykreślać numerów ludzi, którzy się skompromitowali, bo nigdy nie miałam z takimi do czynienia" – powiedziała.

Zapowiedziała: "Czas skończyć z umowami śmieciowymi. (…)Nie można likwidować polskich kopalń. (…) Opieka zdrowotna nie może być w Polsce towarem. (…) Nie jestem kobietą, która w razie zagrożenia ucieknie i się schowa. Będę bronić swoich dzieci!" .

To, na co najczęściej skarżą się Polacy, to wymiar sprawiedliwości. Według Beaty Szydło Polacy nie czują, że są traktowani sprawiedliwie. "Polacy nie mają elementarnego poczucia sprawiedliwości we własnym kraju! Polacy muszą mieć poczucie, że są ważni dla swojego państwa – zaznaczyła. Mówiła również o Unii Europejskiej: - Unia to nasz dom i jest nam potrzebna. Ale musimy robić to co inni: dbać o swoje interesy."

Konkludując swoje wystąpienie Beata Szydło powiedziała "Przyjedziemy do was, aby rozmawiać. Będziemy wszędzie tam, gdzie toczy się dyskusja o Polsce. Nie chcę, żeby dla celów wyborczych mówiono co innego, a potem robiono co innego. Czas polityków celebrytów się kończy. Teraz czas na polityków rzemieślników, którzy będą pokornie słuchać Polaków."