Bruksela, 31 stycznia 2024r.
Dziś w Parlamencie Europejskim w Brukseli, na zaproszenie przewodniczącego EKR prof. Ryszarda Legutki, odbył się szereg spotkań Premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami polskich i zagranicznych mediów oraz europosłami Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Były szef polskiego rządu mówił o priorytetach na agendzie unijnej a także o sytuacji w Polsce po ostatnich wyborach parlamentarnych.
Premier Morawiecki podczas konferencji prasowej w PE skoncentrował się na głównych wyzwaniach stojących przed UE w najbliższym czasie i przedstawił stanowisko Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie.
Mówił o konieczności wprowadzenia zmian w obszarze Wieloletnich Ram Finansowych tak, by móc realizować pomoc finansową dla Ukrainy. „Oczywiście wspieramy Ukrainę i wszelką pomoc finansową dla niej, ale podkreślamy, że musi się to odbywać bez szkody dla polityki spójności i bez szkody dla Wspólnej Polityki Rolnej” - podkreślił.
Polski polityk zaakcentował brak zgody PiS na Pakt Migracyjny, czyli na mechanizm relokacji nielegalnych imigrantów i kary finansowe za nieprzyjmowanie ich. „Uważamy nadal, że jedynym skutecznym sposobem poradzenia sobie z imigracją w dłuższej perspektywie nie jest polityka "otwartych drzwi" w Europie, lecz skuteczna ochrona granic oraz uczciwa polityka wobec tych krajów, które doświadczają rożnych napięć, i z których pochodzi wielu migrantów. Stawiamy zdecydowane weto właśnie temu sposobowi podejścia do nielegalnej migracji, jaki proponuje dzisiejszy rząd w Warszawie” - podkreślił.
Mateusz Morawiecki mówił także o problematycznej kwestii dotyczącej reformy traktatów. „Uważam, że dalsza centralizacja procesów decyzyjnych w Europie jest drogą donikąd” - zaznaczył polityk PiS zauważając, że w średnim i dłuższym okresie będzie ona prowadziła do wzrostu radykalnych nastrojów i destrukcyjnych działań odśrodkowych w Unii Europejskiej. „Drogą do zwiększenia efektywności funkcjonowania Unii Europejskiej jest przede wszystkim zmniejszenie zakresu kompetencji instytucji w Brukseli, przede wszystkim Komisji Europejskiej” - stwierdził Morawiecki wskazując, że nie dalsze uwspólnotowienie, tylko powrót do sytuacji sprzed -10, -20 lat, kiedy Unia Europejska była łatwiejsza w zarządzaniu ze względu na mniejszą liczbę spraw, którymi starała się zajmować, jest kluczem do sukcesu. Zaznaczył, że obecny kierunek prac nad zmianami traktatów, obejmujący zniesienie prawa weta, dalszą centralizację decyzyjności w Brukseli, włączenie wielu nowych obszarów, które by podlegały procedurze głosowania kwalifikowaną większością, może doprowadzić do bardzo niebezpiecznych zjawisk w Unii Europejskiej.
Były szef rządu wspomniał także o zmianach podatkowych i decyzji nowego rządu polskiego, który zgodził się na tzw. dochody własne poprzez trzy nowe podatki. Zaznaczył, że polityka podatkowa jest kompetencją państw członkowskich, które mogą wyrazić taką zgodę tylko poprzez głosowanie jednomyślne i to w przypadku każdej decyzji. "Zgoda ze strony rządu polskiego na trzy nowe podatki, w tym przesunięcie 25 proc. dochodów z ETS do budżetu centralnego będzie się wiązała z ogromną szkodą dla budżetu polskiego i my stanowczo sprzeciwiamy się takiemu podejściu" – podkreślił.
Polityk PiS mówił także o trudnej sytuacji, z jaką mierzą się dziś rolnicy w UE wskutek nierozważnej polityki klimatycznej UE. "Solidaryzujemy się z polskimi, francuskimi, belgijskimi rolnikami, ponieważ nadmierne regulacje związane z Zielonym Ładem, nakładane w sposób zresztą skrajnie niesprawiedliwy wobec państw, takich jak Polska, mogą doprowadzić do obniżenia konkurencyjności polskiego rolnictwa. Apelujemy o zdrowy rozsądek i wycofanie się z planowanych reform" – podkreślił.
Morawiecki poruszył również temat geopolitycznych napięć i konieczności wspierania Ukrainy w jej walce z Rosją. "To jest kluczowe dla utrzymania bezpieczeństwa na naszym kontynencie i przywrócenia stabilności, które są zawsze podstawą dla rozwoju społeczno-gospodarczego, dla wzrostu gospodarczego w przyszłości" – zaznaczył.