Bruksela, 7 grudnia 2021
Intergrupa ds. Dobrostanu i Ochrony zwierząt spotkała się z grupą ekspertów w celu omówienia problemu sprzedaży psiego i kociego mięsa w Południowo-Wschodniej Azji.
Co roku 30 milionów psów jest zabijanych w celu konsumpcji ich mięsa. Stwierdzono, że takie mięso nie jest posiłkiem, który je się codziennie w Azji, ale niestety pojawia się na stołach. Wbrew temu, większość społeczeństwa tego kontynentu wypowiada się przeciwko spożywaniu mięsa kotów i psów. Kraje, w których stanowi to największy problem to Kambodża, Indonezja i Wietnam.
Zaznaczono, że handel mięsem psów i kotów jest połączony z niezwykłym okrucieństwem. Często zwierzęta te są porywane i wywożone, trzymane w niehigienicznych warunkach bez wody i jedzenia, a później zabijane niehumanitarny sposób.
Nie tylko okrucieństwo i przemoc wobec zwierząt jest problemem związanym ze sprzedażą mięsa psów i kotów. To zjawisko stanowi również niebezpieczeństwo dla zdrowia publicznego. Głównymi problemami związanymi z takim handlem są wścieklizna, cholera oraz włosień kręty, które mogą występować w spożywanym mięsie. Okazuje się, że aż u 20% psów przeznaczonych do spożycia występuje wścieklizna. Innymi zagrożeniami dla zdrowia są zmutowany wirus grypy i koronawirus.
Mówcy zwrócili uwagę, że sprzedaż mięsa psów i kotów nie jest problemem występującym wyłącznie w Azji. Pojawia się również w państwach afrykańskich.
Niestety nie mamy zbyt wielu danych dotyczących tej kwestii, dlatego należy zająć się tym problemem. Według ekspertów należy zmienić politykę w sprawie handlu mięsem psów i kotów. Nie wystarczy zakaz – trzeba również prowadzić szeroko zakrojone działania w celu poprawy sytuacji zwierząt i zmiany myślenia ludzi.