Ta strona zapisuje w Twoim urządzeniu krótkie informacje tekstowe zwane plikami cookies (ciasteczkami). Są one wykorzystywane do zapisywania indywidualnych preferencji użytkownika, umożliwiają logowanie się do serwisu, pomagają w zbieraniu statystyk Twojej aktywności na stronie. W każdej chwili możesz zablokować lub ograniczyć umieszczanie plików cookies (ciasteczek) w Twoim urządzeniu zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Ustawienie lub pozostawienie ustawienia przeglądarki na akceptację cookies (ciasteczek) oznacza wyrażenie przez Ciebie świadomej zgody na takie praktyki.

OK, rozumiem i akceptuję
Tropem Wilczym - mieszkańcy woj. śląskiego pobiegli dla Żołnierzy Wyklętych, Żołnierzy Niezłomnych


Blisko 1000 osób pobiegło w Myszkowie w największym w województwie śląskim Biegu Tropem Wilczym by oddać hołd Żołnierzom Wyklętym. Organizatorami Biegu była Europoseł Jadwiga Wiśniewska i Stowarzyszenie Aktywna Jura. Na starcie zameldowali się mieszkańcy z 54 miast i miasteczek, w tym z Katowic, Gliwic, Rudy Śląskiej, Raciborza, Tarnowskich Gór, Dąbrowy Górniczej, Zawiercia, Koszęcina, Częstochowy. Bieg połączył pokolenia, najstarszym uczestnikiem był 80-letni Pan Henryk z Katowic, zaś najmłodszymi zawodniczkami były siedmiomiesięczna Nina z Siemianowic Śląskich i 2-letnia Klara z Winowna. Na starcie zameldowali się również Funkcjonariusze Straży Granicznej, klasy mundurowe i Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze.

Długość trasy była symboliczna - 1963 m i nawiązywała do daty zamordowania legendarnego Józefa Franczaka ps. „Laluś”. Dopisała nie tylko pogoda, ale przede wszystkim frekwencja. Na starcie zameldowało się blisko 1000 osób, którzy w niedzielne południe przyszli dać świadectwo pamięci o Żołnierzach Niezłomnych. Jedni przebiegli, inni przeszli z kijkami, jeszcze inni pokonali trasę z dziecięcymi wózkami lub swoimi pupilami. Nie ważne było, kto będzie pierwszy na mecie, choć najszybsi otrzymali puchary. Ale zwycięzcami są wszyscy, którzy pobiegli Wilczym Tropem dla Tych, którzy żyli prawem wilka i o których historia miała głucho milczeć – mówiła po zakończonym Biegu jego organizatorka Europoseł Jadwiga Wiśniewska.

Rozpoczynając Bieg Tropem Wilczym Europoseł Wiśniewska podkreślała, jak ważna jest pamięć o bohaterstwie Żołnierzy Wyklętych – Żołnierze Wyklęci po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni i stanęli do nierównej walki z komunistycznym okupantem.  Dzięki nim nie staliśmy się kolejną sowiecką republiką. Byli oddani Ojczyźnie, Bogu i prawdzie. Byli niezłomni w walce o prawdziwie wolną Polskę – mówiła Wiśniewska.

W Myszkowie pobiegły całe rodziny, dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy. Zarówno zawodowcy reprezentujący kluby sportowe, jak i amatorzy, pasjonaci historii, klasy mundurowe, Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze. Tak jak co roku w Biegu wzięli udział także Funkcjonariusze Straży Granicznej. Uczestnicy Biegu biegli dla Żołnierzy Wyklętych, Żołnierzy Niezłomnych - „Pileckiego”, „Warszyca”, „Ponurego”, „Jaguara”, „Bartka”, „Gusty”, „Inki”.  Przyjechali z całego województwa śląskiego – m.in. z Gliwic, Katowic, Rudy Śląskiej, Raciborza, Tarnowskich Gór, Siemianowic Śląskich, Dąbrowy Górniczej, Częstochowy, Koszęcina. Śląskie biegło w Myszkowie, by oddać hołd Żołnierzom Wyklętym.