Strasburg, 18 grudnia 2024r.
W Strasburgu podczas ostatniej w tym roku sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego miała miejsce debata na temat wyzwań stojących przed rolnikami i pracownikami rolnymi w UE. Dotyczyła w szczególności poprawy warunków pracy, w tym ich dobrostanu psychicznego. W dyskusji udział wzięła europoseł PiS adwiga Wiśniewska.
Jadwiga Wiśniewska zwróciła uwagę na problemy, z którymi muszą się mierzyć rolnicy: pracują ponad siły oraz są w ciągłym stresie. Wskazała na klęski żywiołowe, obciążenia biurokratyczne, gmatwaninę przepisów, w których "gubią się nawet eksperci", a także na kredyty, których nie są w stanie spłacić, wahania na rynkach rolnych, opóźnienia w wypłatach dotacji czy presję banków i potrzebę dużych inwestycji. „Rolnicy nie wytrzymują presji i nie dziwi zatem wysoki wskaźnik samobójstw” - mówiła eurodeputowana.
Zauważyła, że w trakcie kampanii wyborczej europejscy politycy mamili rolników zapowiadając korektę Zielonego Ładu, a dziś zamiast łagodzić obciążenia zapowiadają przyspieszenie i zaostrzenie "zielonego szaleństwa". „Gwoździem do trumny europejskiego rolnictwa jest podpisanie przez von der Leyen umowy z Mercosurem, w której interesy rolników i bezpieczeństwo zdrowotne obywateli przehandlowaliście za zyski niemieckich producentów aut” - stwierdziła polska polityk. „Przestańcie udawać troskę o rolników, ponieważ to wasza polityka doprowadza ich na skraj wytrzymałości psychicznej i to przez nią z desperacji odbierają sobie życie” - apelowała do Komisji Europejskiej i wzywała, by wreszcie to zmienić.