W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata na temat działań UE na rzecz zrównoważonego rozwoju. W imieniu Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów głos zabrała Jadwiga Wiśniewska.
Europoseł PiS zaznaczyła, że zrównoważony rozwój dotyczy w równym stopniu każdego z trzech filarów: środowiskowego, gospodarczego i społecznego.
„Cieszę się, że sprawozdawca zgodził się ze mną w tej kwestii. Jednocześnie jednak muszę zauważyć, że osiągnięcie tych celów nie rozwiąże wszystkich problemów świata” - powiedziała Jadwiga Wiśniewska, podkreślając, że unijne przepisy nie powinny ingerować w tak szczegółowe dziedziny życia jak sposób odżywiania się ludzi.
Wiśniewska zaznaczyła, że nie może być zgody na zapisy dotyczące konieczności redukcji hodowli zwierząt tucznych, redukcji konsumpcji mięsa, czy też ograniczeń dla paliw rzepakowych.
„Zadziwiające, że projekt ingeruje również w prawa reprodukcyjne i seksualne oraz chce wpływać na politykę migracyjną państw” - oceniła europoseł PiS.
Zdaniem Jadwigi Wiśniewskiej UE nie powinna tworzyć recept na życie. „Wiara w to, że regulowanie każdej dziedziny może naprawić problemy świata jest naiwna, dlatego nie możemy poprzeć tego sprawozdania” - tłumaczyła europoseł PiS.