We wtorek, 10 kwietnia, w Warszawie odbyły się państwowe obchody VIII rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. Główne uroczystości rozpoczęły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odegraniem hymnu narodowego, po którym nastąpiło uroczyste odsłonięcie Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej oraz kamienia węgielnego, w miejscu, w którym w listopadzie ma stanąć pomnik poświęcony Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przemawiając do zgromadzonych na Placu Piłsudskiego podkreślał, jak ważne jest uczczenie i upamiętnienie wszystkich, którzy zginęli podczas służby w Smoleńsku:
„Ten pomnik powinien stanąć, bo jest wyrazem pamięci o ludziach, którzy chcieli uczynić coś ważnego w wymiarze narodowym, odnoszącym się do naszej historii i trudnej pamięci o Katyniu, pamięci tak ważnej. Gdyby to były osoby zupełnie nieznane, to sam fakt, że chcieli, jest wystarczający. Tak się złożyło, że wśród tych osób był prezydent i jego małżonka i wiele innych osób, które pełniły ważne funkcje w życiu publicznym, była to śmierć polskiej elity i choć śmierć zwykłych Polaków byłaby równie ważna, ale to buduje związek z tym, co działo się w Katyniu, tam też mordowano polską elitę. Nie możemy tego z naszej pamięci wypierać. Musimy mówić tutaj nie tylko o pamięci, ale także o godności. Naród, który ma poczucie godności, państwo, które ma być traktowane jako państwo poważne, musi takie tragiczne wydarzenia brać pod uwagę i upamiętniać je, nie może się bać!”.
Prezes Jarosław Kaczyński wskazał także, że odsłonięty pomnik poświęcony jest wszystkim ofiarom, ma łączyć, a nie dzielić Polaków:
„Ten pomnik, który powstał i ten pomnik poświęcony prezydentowi, nie jest przeciwko nikomu, my chcemy jedności Polaków. Chcemy silnej i solidarnej Polski. Temu nasze wysiłki miały służyć”.
Podczas uroczystości Prezydent RP Andrzej Duda w swoim przemówieniu także wskazywał na konieczność godnego uczczenia wszystkich ofiar, podkreślając że odsłonięty pomnik i miejsce, w którym stanął są wyjątkowe i symboliczne:
„Zginęli razem jako reprezentacja naszej polskiej wspólnoty. Tak jak powiedział przed chwilą pan Premier: bez względu na barwy polityczne, wykształcenie, przekonania – w przekonaniu, że muszą oddać hołd innym patriotom, którzy polegli, że muszą utrwalić pamięć. To właśnie im poświęcony jest ten pomnik, ten monument, ten monolit, który stoi chyba na tym najważniejszym w Polsce placu, gdzie jest święty dla nas wszystkich Grób Nieznanego Żołnierza, gdzie usłyszeliśmy chyba najważniejsze słowa w historii Polski, słowa św. Jana Pawła II, które obudziły Polaków do wolności”.
Prezydent Andrzej Duda podkreślił również potrzebę upamiętnienia zasług Prezydenta Profesora Lecha Kaczyńskiego, jego misji służenia Polsce tragicznie przerwanej 10 kwietnia 2010 roku:
„Zrobił dla Polski rzeczy wielkie i to dzięki jego pracy, jego przekonaniom, które starał się wcielać w życie, ta Polska jest teraz coraz silniejsza, coraz bezpieczniejsza, bo dziś realizujemy to, o czym mówił, a czego nie zdążył zrealizować. To testament – ten pomnik i możliwość spojrzenia na pl. Piłsudskiego, na Grób Nieznanego Żołnierza, na ten krzyż i na ten monument. Zwyczajnie mu się należy”.
Wieczorem w archikatedrze Św. Jana Chrzciciela w Warszawie została odprawiona Msza Święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, transmitowana także dla zgromadzonych na Placu Zamkowym. W eucharystii wzięli udział Prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką, Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, członkowie rządu, parlamentarzyści, członkowie rodzin ofiar i tłumy wiernych z całej Polski, którzy przyjechali w zadumie modlić się w intencji zmarłych. Słowo Boże skierował biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej – Michał Janocha, który podkreślał jak ważne jest wyzbycie się wewnętrznych kajdan zniewalających człowieka i naród. Ksiądz Biskup podziękował także wszystkim, dla których nie jest obojętny los Polski i Europy:
„Pragnę wyrazić wdzięczność wszystkim tutaj obecnym i nieobecnym politykom, ludziom kultury, wszystkim odpowiedzialnym za kształt naszego kraju, którzy niezależnie od swoich przekonań i sympatii odważnie bronią fundamentów z których wyrastamy, bronią tożsamości polskiego narodu, a tym samym tożsamości Europy narodów”.
Po uroczystej Mszy Świętej Krakowskim Przedmieściem w kierunku Pałacu Prezydenckiego wyruszył 96. Marsz Pamięci. Prezes PiS Jarosław Kaczyński podziękował wszystkim, którzy przez 8 lat, co miesiąc brali udział w marszach upamiętniających ofiary Katastrofy Smoleńskiej:
„Każdy z was przyczynił się do tego, że możemy powiedzieć: zwyciężyliśmy! Za chwilę pójdziemy pod pomniki, to będzie uwieńczenie naszego zwycięstwa. Warto było! Przysłużyliśmy się prawdzie, Ojczyźnie, godności Polski, godności Polaków!”.
Prezes PiS zapowiedział także, że jest to ostatni marsz, a kolejne będą odbywać się każdego roku, 10 kwietnia. Po apelu pamięci uczestnicy uroczystości ponownie udali się na Plac Piłsudskiego, gdzie Prezes Jarosław Kaczyński złożył wieniec pod odsłoniętym Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej.