Ta strona zapisuje w Twoim urządzeniu krótkie informacje tekstowe zwane plikami cookies (ciasteczkami). Są one wykorzystywane do zapisywania indywidualnych preferencji użytkownika, umożliwiają logowanie się do serwisu, pomagają w zbieraniu statystyk Twojej aktywności na stronie. W każdej chwili możesz zablokować lub ograniczyć umieszczanie plików cookies (ciasteczek) w Twoim urządzeniu zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Ustawienie lub pozostawienie ustawienia przeglądarki na akceptację cookies (ciasteczek) oznacza wyrażenie przez Ciebie świadomej zgody na takie praktyki.

OK, rozumiem i akceptuję
Zielone światło dla gazu i atomu? KE przyjęła projekt taksonomii


Przyjęty przez KE projekt taksonomii uwzględnia rolę gazu i energii nuklearnej w transformacji energetycznej, o co zabiegała Polska. Na ostateczny kształt trzeba jednak poczekać.

Wpisanie gazu ziemnego i energii atomowej do taksonomii to z jednej strony potwierdzenie, że inwestycje w te źródła będą odgrywać znaczącą rolę w transformacji energetycznej i są zgodne z celami klimatycznymi i środowiskowymi UE. Z drugiej zaś gwarancja, że będzie można pozyskiwać dofinansowanie na projekty związane z gazem i atomem. Z punktu widzenia Polski jest to więc dobra informacja, bowiem propozycja wychodzi naprzeciw naszym oczekiwaniom i planom budowy elektrowni jądrowej.

Zgoda KE oczywiście nie jest bezwarunkowa. W projekcie zapisano rygorystyczne warunki uznania atomu i gazu za źródła zrównoważone, takie jak wnoszenie wkładu w transformację w kierunku gospodarki neutralnej dla klimatu, spełnienie wymogów w zakresie bezpieczeństwa jądrowego i środowiskowego oraz wniesienie wkładu w przejście od węgla kamiennego do odnawialnych źródeł energii.

Trzeba także pamiętać, że osiągnięcie kompromisu i przyjęcie projektu taksonomii w takiej formie może nie być łatwe. Kluczowe będzie bowiem uzyskanie większości dla projektu w PE i wśród państw członkowskich, które jak wiadomo są w tej kwestii podzielone. Prym w krytyce tych rozwiązań wiedzie Austria, która zapowiedziała, że zaskarży do TSUE wpisanie atomu do taksonomii. Sceptycznie na temat założeń KE pisała też niemiecka prasa określając je jako „zgniły kompromis”, choć teraz nie brakuje opinii, że nowy projekt Niemcy są w stanie zaakceptować. Dlatego to od determinacji KE zależeć będzie, czy robiąc ten krok w dobrą stronę, nie cofnie się jednocześnie dwa kroki do tyłu ulegając presji niektórych państw członkowskich. Oby zdrowy rozsądek zwyciężył.