Ta strona zapisuje w Twoim urządzeniu krótkie informacje tekstowe zwane plikami cookies (ciasteczkami). Są one wykorzystywane do zapisywania indywidualnych preferencji użytkownika, umożliwiają logowanie się do serwisu, pomagają w zbieraniu statystyk Twojej aktywności na stronie. W każdej chwili możesz zablokować lub ograniczyć umieszczanie plików cookies (ciasteczek) w Twoim urządzeniu zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Ustawienie lub pozostawienie ustawienia przeglądarki na akceptację cookies (ciasteczek) oznacza wyrażenie przez Ciebie świadomej zgody na takie praktyki.

OK, rozumiem i akceptuję
Zmiany należy zacząć od siebie


Strasburg, 13 stycznia 2020

Podczas sesji plenarnej w Strasburgu odbyła się debata na temat pożarów w Australii i innych ekstremalnych zjawisk pogodowych, jako konsekwencji zmiany klimatu. W dyskusji udział wzięła eurodeputowana PiS, Jadwiga Wiśniewska.

Jadwiga Wiśniewska mówiła, że sytuacja w Australii jest rzeczywiście niezwykle poważna. „Pożary trawią niemal cały kontynent już od wielu tygodni i sieją wielkie spustoszenie dla australijskiej przyrody, bioróżnorodności, lasów, zagrażają też życiu ludzi i zwierząt” - powiedziała europosłanka. Jak dodała, wszyscy są głęboko zaniepokojeni rozwojem sytuacji, suszą która utrzymuje się tak długo i wysokimi temperaturami, które sprzyjają pożarom.

Eurodeputowana PiS wskazała jednak, że nie należy zapominać, że pożary na kontynencie australijskim to nie jest nowe zjawisko. Podkreśliła również, że zadziwiająca jest też troska Parlamentu Europejskiego o zmiany klimatyczne w kontekście własnych działań. „Jak Parlament Europejski troszczy się o klimat, skoro raz w miesiącu cały PE przenosi się na cztery dni do Strasburga, generując tym samym emisję CO2? Koszty roczne utrzymania tej siedziby wynoszą ponad 110 mld euro” - oświadczyła.  Jadwiga Wiśniewska podsumowała: ważne są czyny, a nie słowa. Parlament powinien zacząć zmiany od siebie.