Dekada rządów złotego dziecka światowej lewicy, Justina Trudeau przyniosła Kanadzie olbrzymi wzrost przestępczości, biedniejące społeczeństwo, miliony migrantów i gigantyczny dług publiczny. Wszystko to przykryte rewolucją obyczajową i okraszone lewicową hipokryzją oraz obłudą.
Realizując skrajnie liberalną politykę migracyjna, Trudeau co roku zapraszał do kraju poł miliona migrantów, co sprawiło, że dziś już co czwarty mieszkaniec Kanady imigrant.
Przekłada się to miedzy innymi na olbrzymią przestępczość, która wzrosła o 40 procent w ciągu 10 lat.
Dług publiczny Kanady podczas rządów Trudeau podwoił się - do 1,239 biliarda dolarów, mimo to, poziom życia w tym kraju gwałtownie spada. Pęd Trudeau ku zielonej polityce klimatycznej wpędził jedną czwartą Kanadyjczyków w biedę, a 10 procent społeczeństwa w stan poniżej granicy ubóstwa.
Trudeau swoje porażki przykrywał rewolucja obyczajową, która przeorała kanadyjskie społeczeństwo. Przykładem jest choćby pełna legalizacja marihuany. Rząd twierdził, że wyeliminuje to udział zorganizowanej przestępczości i ochroni dzieci przed narażeniem na ryzyko. Po kilku latach raport Deloitte wykazał, że jest dokładnie odwrotnie - nielegalny handel tym narkotykiem kwitnie i waha się nawet do 52 procent udziału w runku.
Trudeau prezentował przy tym charakterystyczne dla lewicy skrajną hipokryzje i obłudę. W listopadzie 2024 r., po przelocie tysięcy kilometrów do Brazylii na szczyt klimatyczny, skrytykował kanadyjskie rodziny za stawianie walki ze "zmianami klimatycznymi" na "niższym priorytecie", z trudnościami z opłaceniem czynszu i zakupami spożywczymi",
Rządy Trudeau pozostawiają Kanadę na skraju przepaści gospodarczej i społecznej. Jak w soczewce skupiają wszystkie chybione idee dzisiejszej lewicy, która w imię wyimaginowanych celów, prowadzi społeczeństwa, które miały nieszczęście być przedmiotem jej eksperymentów społecznych, do ubóstwa, spadku konkurencyjności i wzrostu przestępczości. Unia Europejska, będąca przez ostatnie lata w klinczu lewicowo-liberalnych większości zmierza w tym samym kierunku. Spektakularny upadek Trudeau powinien przynieść otrzeźwienie europejskich elit.